Wrzesień to czas powrotu uczniów do szkół i koniec sezonu urlopowego. Ale nie tylko... dla miłośników nocnego nieba kojarzy się również z końcem lata i równonocą jesienną. Utrzymujące się dodatnie temperatury w nocy i duże szanse na czyste niebo zachęcają do dłuższych obserwacji Układu Słonecznego i obiektów Głębokiego Nieba.

Wrześniowy nów być może będzie jednym z ostatnich, podczas którego możemy liczyć na dobrą pogodę, dlatego bohaterem miesiąca zostaje obiekt, z jednej strony łatwy i jednocześnie wymagający.

 

 

Galaktyka Trójkąta, Messier M33.

  Messier M33, teleskop VLT, źródło: ESO public images

 

 

Bohaterka miesiąca swoją nazwę bierze od gwiazdozbioru, w którym się znajduje, czyli gwiazdozbioru Trójkąta.

Messier M33 jest trzecim co do wielkości członkiem Lokalnej Grupy galaktyk Drogi Mlecznej. Większe od niej są tylko Galaktyka Andromedy i nasza Droga Mleczna.

M33 znajduje się w odległości około 2,7 miliona lat świetlnych. Podobnie jak jej potężni galaktyczni sąsiedzi, jest ona galaktyką spiralną. Jednak w przeciwieństwie do Andromedy i Drogi Mlecznej, które są klasyfikowane jako galaktyki spiralne z poprzeczką, Galaktyka Trójkąta nie wykazuje centralnej struktury w kształcie poprzeczki. Jej ramiona spiralne rozciągają się bezpośrednio od jej jądra. Same ramiona są również mniej ciasno zwinięte niż te w Andromedzie i Drodze Mlecznej, rozciągając się na około 50 000 lat świetlnych, czyli około połowę średnicy naszej galaktyki. Galaktyka M33 zawiera mniej więcej o połowę mniej gwiazd niż Droga Mleczna.

W przeciwieństwie do Andromedy, którą widzimy niemal krawędzią, galaktyka trójkąta prezentuje się niemal idealnie przodem. Daje to naukowcom ale i amatorom astronomii niebywałą okazję do zbadania struktury ramion spiralnych.

M33 pełna jest skupisk wodoru HII rozproszonych po całym jej dysku. Te mgławice świecącego gazu ożywają na zdjęciach wykonanych przez duże teleskopy na ziemi oraz Kosmiczny Teleskop Hubble'a. Największy region HII w M33 posiada swój numer w katalogu NGC, mgławica ta oznaczona jest numerem 604.

 

 

 NGC 604 w galaktyce M33, autor

 

 

Rozmiar tego olbrzymiego obszaru gwiazdotwórczego szacowany jest na ponad 1500 lat świetlnych. Dla porównania, jedna z najbardziej znanych mgławic tego typu w naszej galaktyce, mowa o Mgławicy Oriona M42, jest blisko 40 razy mniejsza !! Gdyby znalazła się na miejscu M42 byłaby jaśniejsza niż Wenus.

 

 

Szkic M33, autor Michael Vlasov

 

 

Na wstępie zaznaczyliśmy, że galaktyka jest łatwa ale jednocześnie wymaga odpowiedniego podejścia do obserwacji.

Mimo, że jest oceniana na 6 magnitudo, M33 ma bardzo niską jasność powierzchniową ze względu na dużą średnicę pozorną na naszym niebie. Powoduje to, że płynnie wtapia się w tło. Wiele osób poszukujących M33 przechodzi obok niej, nawet tego nie zauważając. Galaktyka jest widoczna w świetnych warunkach nawet gołym okiem dla doświadczonego obserwatora. Początkujący obserwator może mieć problem z jej zauważeniem.

 

Najłatwiej jest dostrzec galaktykę w szerszym polu lornetek i szukaczy, które posiadają jednocześnie jasne źrenice wyjściowe. Podczas obserwacji z wykorzystaniem teleskopu potrzebujesz okularu z niskim powiększeniem i jasną źrenicą wyjściową. Następnie, po odnalezieniu galaktyki, spróbuj namierzyć NGC 604. Będzie ona wyglądać jak mała świecąca plamka na północny wschód od jądra M33. Czyż to nie jest niezwykłe obserwować olbrzymią mgławicę emisyjną nie leżącą w obrębie naszej własnej galaktyki? :)

 

Do obserwacji obiektu wybraliśmy Teleskop Sky-Watcher Dobson 8" Pyrex (Classic 200P, Synta) wyposażony dodatkowo w filtr przeciw zaświetleniu nieba Filtr Baader UHC-L / Ultra-L-Booster 1,25".

Galaktyka będzie widoczna bez problemu w okularze teleskopu, który uzbrojony dodatkowo w filtr pozwoli na łatwe odnalezienie NGC 604 i nie tylko jej. Messier 33 skrywa jeszcze kilka takich miejsc wartych odkrycia.